travis85 travis85
224
BLOG

chory Bronisław Komorowski

travis85 travis85 Polityka Obserwuj notkę 14

Jak się dzisiaj można dowiedzieć z różnych gazet czy portali internetowych: "Bronisław Komorowski jako kandydat na najwyższy urząd w państwie nie poinformował wyborców o stanie swojego zdrowia."

A z tego co dzisiaj można było przeczytać chodzi o dość poważną chorobę układu krążenia: "Bronisław Komorowski cierpi na komorowe zaburzenia rytmu serca wymagające inwazyjnego, czyli zabiegowego leczenia – mówi nam pracownik Instytutu Kardiologii w Aninie, który zna dokumentację medyczną Bronisława Komorowskiego i który był obecny podczas jego ostatniej wizyty w Aninie."

I jak wynika z podanych informacji: "Bronisław Komorowski ostatni raz przebywał w szpitalu w kwietniu tego roku - został przewieziony w nocy z 23 na 24 kwietnia."

I co właściwie wynika z tego wszystkiego??? Otóż wiele rzeczy.

Przede wszystkim chciałbym napisać, że bardzo współczuję panu marszałkowi choroby. Życzę utrzymania dobrej formy jak najdłużej. Nie jestem też zwolennikiem dociekania szczegółowych informacji dotyczących stanu zdrowia ważnych polityków. To jest w dużej mierze ich prywatna sprawa i opinia publiczna powinna to uszanować, przynajmniej do momentu kiedy ewentualny zły stan zdrowia nie wpływa negatywnie na jakość pełnionej funkcji.

Jednak trzeba to sobie powiedzieć jasno, że bardzo dziwi milczenie w tej sprawie polityków Platformy i zachowywanie tego w tajemnicy w trakcie kampanii. Zwłaszcza, żę to ze strony polityków tej partii, z ust Palikota czy Niesiołowskiego wychodziły niejednokrotnie insynuacje na temat rozlicznych chorób toczących prezydenta Kaczyńskiego. Rekomendowano mu przecież specjalistów od leczenia uzależnienia alkoholowego, rekomendowano mu wizyty u psychiatry podejrzewając tego typu schorzenia. Palikot wielokrotnie rządał, aby Lech Kaczyński poddawał się rozmaitym badaniom lekarskim i upubliczniał ich wyniki.

A w sytuacji kiedy kandydat na urząd prezydenta jest dość poważnie chory, milczy się o tym całkowicie.

Przecież choroba Komorowskiego może dość mocno wpływać na jego urzędowanie jako prezydenta. Stres i ciężar codziennych obowiązków tym bardziej mogą negatywnie wpływać na stan choroby.  Jeżeli jest przeciwnie, to tym bardziej sztab powinien był powiedzieć o chorobie i zapewnić, że sytuacja jest pod kontrolą.

Nie życzę Komorowskiemu, żeby rozchorował się jeszcze bardziej, ale chciałem tylko unaocznić jak to wszystko wygląda w tej Platformie.

Sami czepiali się stanu zdrowia Kaczyńskiego, ba nawet teraz Jarosławowi proponowano pomoc psychiatryczną czy oskarżano o szprycowanie się lekami po tym jak sam się przyznał, że w pierwszych dniach po katastrofie zażywał leki uspokajające.

Cieawe zatem jak wygląda lista leków, które musi zażywać Komorowski i czy to też nie wpłynie na jego pracę, która przecież wymaga rozmaitych wyrzeczeń i dobrej kondycji fizycznej.

Właściwie gdyby posłowie PiSu wyhodowali sobie takiego mentalnie równego Palikotowi nikczemnika, zapewne zadawał by on takie pytania publicznie, zachowując styl Palikota i w złośliwy sposób wymieniając rozmaite sytuacje, w których schorowany, zniedołężniały i otępiały lekami kardiologicznymi Komorowski ma pełnić rozmaite obowiązki wynikające z prezydentury.

Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że gdyby Jarosław Kaczyński zataił taką chorobę, potem został prezydentem, a teraz wyszłoby to na jaw, Palikot tak właśnie komentowałby doniesienia o odkrytej przez dziennikarzy chorobie?

Myślę, że po stronie PiSu nie pojawią się aż tak złośliwe komentarze dotyczące Komorowskiego o ile w ogóle pojawią się złośliwe komentarze, choć czasami mam wrażenie, że i PiS powinien posiadać swojego Palikota, który w bezduszny i cyniczny sposób atakowałby Platformę. Media komercyjne już dawno zestawiły Palikota i Kaczyńskiego czy Palikota i Brudzińskiego jako równych sobie i wartych siebie. Co nie jest prawdą. Palikotwoni próżno szukać równego jego chamstwa polemisty. Nie ma drugiego takiego.

Nie znam się profesjonalnie na medycynie i nie umiem oszacować na ile poważna jest choroba Komorowskiego, ale wiem jedno... gdyby byli uczciwi to nie trzymali by tego w tajemnicy. W moich oczach to wcale nie dyskwalifikuje Komorowskiego... dyskwalifikuje go to, że sam by wytykał podobną słabość przeciwnikowi... wielokrotnie to zresztą robił, podczas gdy swoje słabości skrywa przed wyborcami. Myślę, że choroba serca to akurat jedna z mniejszych wad jakie Komorowski ukrył przed Polakami.

travis85
O mnie travis85

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka